Konkurs

                                                     Hej, hej!
Dzisiaj napiszę o konkursie. Tematem konkursu jest tenisówka. Zdjęcia będą.
No więc tak ja i moja najlepsza kol. Jula będziemy brać udział w tym konku.
   I obie malowałyśmy buty, malowała też Nata (o rok od nas młodsza).
      Ale kiepsko jej wyszło i postanowiła jednak zrezygnować.

                                                  Nata malująca tą tenisówkę.

                                                                                Jula

                                                                               Ja

                                                          Projekt Julii. Ładny nie ?!

Początek i gotowy mój projekt.

Kilka osób mówi, że mam lepszy od mojej naj. ale wg. mnie,

to ona właśnie się wysiliła. Mój pomysł lepiej wyszedł.

Ale pomyślcie. Te wszystkie kolory.

I pomyślcie ile kresek musiała zrobić. 

Nasze prace dla tego zwłaszcza są na tym samym poziomie.

                                 
No więc tak. Polega to na tym, że musisz kupić buty w takim jednym sklepie w astrze.....
         A potem malujesz, wypełniasz dane i wysyłasz. Tam wybiorą 6 naj. prac.
           I potem wg. projektu każdej z wybranych osób. Tworzą dla nich po 1 parze tych butów.
      Wg. mnie opyla się strasznie. A propo. Kupiłam dzisiaj nowy plecak, piórnik i inne przybory szkolne.
 A te zdjęcia co robiłam projektów i osób miały straszną jakość. Bo robić zdjęcia o 22.00. Kiepskie światło.
Więc to co kupiłam jeszcze zrobię jutro.  Bo chociaż lekko to poprawiłam na PHOTOSCAPE'IE ale i tak jakość do kitu. Dlatego do nast posta.

                                      Bay!

Więc pa! Nawet on wam macha! =]]]

 

No więc tylko zdięcia

To były na razie z nad morza i widoczki.

A teraz z oceanarium.

A teraz mój brat wkurzający coś z oceanarium

                                         Do następnego posta z resztą zdięć pa!

Powrót po wyjeździe

                                                         Hello!
Nareszcie!  Wyobrażacie sobie?? Calutkie 2 tyg. Bez komputera, internetu a w telewizji 3 znośne kanały do oglądania? Hm... Dla mnie męka. A podróż? Jechaliśmy całkiem załadowanym autem. Ja i Emila, żeby z niego wysiąść musiałyśmy skakać przez fotele.  Gorąco. Bez klimy i ponad 10 godz. W domku było fajnie. Zdięcia potem wrzucę. A no właśnie był taras, ogród i domek. Do plaży 200 metrów. Byliśmy tam :
- w parku linowym
- oceanarium
- wesołym miasteczku
- oczywiście na plaży
- na gokardach
- w kołobrzegu
- na pizzy
- w centrum ustronia bo mieszkaliśma na skraju.
I takie tam.
Zdięcia dostanę od Emili potem. Bo większość ona zrobiła z tych co wrzucę. Na razie tyle co mam wrzucę jutro. =)))

        Więc Pa!

Nasz 200 dzień i wakacje

                                                                     Hej!
No więc za dwie godziny jedziemy po Emilę. Będziemy jechać nad morze. A tak w ogóle to jutro jest nasz 200 dzień. Choć to nie cały rok to już go trochę mam. ( tego bloga ). Polecam bloga Julki .
Jula to moja naj. kolerzanka. Razem siedziałyśmy w 4 kl. I w ogóle. Teraz przez dwa tygodnie od dzisiaj się nie będziemy widziały. Ale w ustroniu morskim ( tam gdzie jadę ) będzie i tak fajnie.
 












Nom. Zdięcia były. opis też -_-    =]]]]
                                     Może jeszcze do końca wakacji coś napiszę.
                Bay!!!!